Są wnętrza, które oczarują każdego swoim subtelnym urokiem i delikatnością. Niewielka ilość mebli, inspirowane naturą dodatki, ekologiczne materiały... W tak zaaranżowanej przestrzeni można doskonale schronić się przed zgiełkiem i pędem zewnętrznego świata. Poznaj wnętrza w stylu Zen.
Wyrzuć te wszystkie niepotrzebne przedmioty, postaw na minimum mebli w pokoju, zwyskaj więcej przestrzeni potrzebnej do swobodnego odpoczynku i wewnętrznego wyciszenia. Nie musisz zostawić w pokoju tylko szafy i łóżka - chociaż nikt nie mówi, że tak nie można. Chodzi raczej o próbę stworzenia lekkiej aranżacji, w której każdy mebel i dodatek będą doskonale widoczne, a wyważona ilość dekoracji sprawi, że każda z nich w pełni zaprezentuje swoje piękno.
Ściany wnętrz urządzonych w stylu zen są białe i pastelowe. Jeśli wybieramy tapety, zdecydujemy się na modele bez wzorów lub z minimalnymi zdobieniami na fakturze. Taka kolorystyka sprawia, że pomieszczenia wydają się większe, jasne odcienie nie rozpraszają uwagi. Meble powinny być proste i funkcjonalne, pozbawione zdobień. Zarówno sprzęty, jak i podłoga muszą być gładkie, najlepiej drewniane. Zamiast wzorzystych zasłon elementów dekoracyjnych postaw na minimalistyczne, pastelowe dodatki, które pięknie wkomponują się w twoją oazę spokoju.
Najlepszą ozdobą dla pokoju w stylu Zen są rośliny. Świeża zieleń kwiatów wprowadzi zaprowadzi Cię świata czystej energii. Ozdoby w stylu zen często mają charakter użytkowy: poduszki do siedzenia, czajniczek, niewielki stolik są dekoracyjne same w sobie. I znowu minimalizm: jeśli obraz to jeden, jeśli przesuwany parawan, to ozdobiony drobną grafiką. Nie obawiaj się, że aranżacji zabraknie wyrazu. Pojedyncze dekoracje wyeksponowane w minimalistycznie urządzonym wnętrzu mają ogromną siłę oddziaływania.
Wnętrza urządzone w stylu zen potrzebują naturalnego i łagodnego światła. Należy dobrze wykorzystywać to płynące z zewnątrz, wybierając lekkie żaluzje lub rolety. Sprawią one, że pokoje nie będą ciemne, a równocześnie powstrzymają ostre promienie, łagodząc ich moc. W jesiennych i zimowych miesiącach zdecydujmy się na przytulne, nieco żółtawe, światło kierowane punktowo w różne strony wnętrza. Dobrym pomysłem są także niewielkie świece zapachowe w pastelowych barwach.